Automobilista 5/2019 (229)
BRAK W MAGAZYNIE - ZAPRASZAMY DO WYKUPIENIA DOSTĘPU DO WERSJI ONLINE W ZAKŁADCE ARCHIWUM
MERCEDES BENZ W 201, CHRYSLER WINDSOR 1948 – elegancja zza oceanu, GOLF GTI 3– nadchodzi młodzież! HARLEY-DAVIDSON– koniec odbudowy, BUICKpo dziewięćdziesiątce, DACIA 1300– rumuńska renówka, HAFLINGER – tylko na trudne trasy, WSK SPORT– unikat z USA
Sezon 2019 zapowiada się bardzo ciekawie, bo dużych imprez wystawienniczo-handlowych, zlotów i rajdów jest co niemiara. Warto przy okazji napisać, co się w ostatnich miesiącach udało poprawić, a co nie.
Ø Co się udało?
Najważniejsza według mnie sprawa, to kwestia ubezpieczeń OC dla oldtimerów, która dzięki ofercie firmy Compensa nabrała właściwego kształtu. Sprawdziłem to na własnym samochodzie i to bez wychodzenia z domu. Dość ważną sprawą jest też pozytywny mentalny przełom w środowisku, które zaczęło akceptować pojazdy młodsze. No właśnie, czy tak bardzo młode? Pierwszy w historii Polski zlot zabytkowych pojazdów miał miejsce w Katowicach, w czerwcu roku 1961 i tam dominowały samochody z lat 20. i 30. - czyli ile miały wtedy lat? Proste wyliczenie pokazuje, że pomiędzy dwadzieścia parę a czterdzieści, a był tam tylko jeden 45-letni Marmon. Dzisiaj czterdziestolatek to samochód czy motocykl z roku 1979. Osobiście uważam, że powinniśmy akceptować pojazdy młodsze tylko we wzorowym stanie zewnętrznym i technicznym. Im młodszy, tym powinien być lepszy. Niechętnie patrzę na zdezelowane i często zaniedbane produkty naszego przemysłu na żółtych tablicach, ale to już sprawa rzeczoznawców i powodów, dla których wydają im pozytywne opinie.
Ø Co się nie udało?
Nierozwiązana jest nadal kwestia jednej tablicy na kolekcję. Definicja pojazdu historycznego też wisi na włosku, a szkoda. Najprawdopodobniej wszelkie manipulacje przy licznikach przebiegu będą wymagały straty czasu w urzędach i stacjach diagnostycznych, co w przypadku zabytków zwyczajnie nie ma sensu. Nie udało się też ujednolicić zasad wpisywania do ewidencji wojewódzkich kandydatów do żółtych tablic oraz zluzować kryteriów wyjazdu i wywozu pojazdu za granicę, nawet do krajów Unii. Wszystkie te kwestie są już dawno rozwiązane i sprawdzone w wielu krajach europejskich i nie trzeba tego od początku wymyślać. Żyję więc nadzieją, że to da się zastosować i u nas.
Bezpieczne zakupy
Szybka dostawa