Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Specjaliści z Legends Duda-Cars w muzeum Mercedesa w Stuttgarcie

 
„Jeśli znajdziesz pracę, która będzie Twoją pasją – nie przepracujesz ani jednego dnia w swoim życiu” – dawno temu usłyszałem to zdanie i muszę przyznać, że uważam je za równie piękne, co prawdziwe. Choć czasem w kontrze mam ochotę dodać: „albo będziesz pracował cały czas”. W tym artykule pragnę się z Wami podzielić się wrażeniami z pracowitego weekendu zespołu Legends Duda-Cars w Stuttgarcie. Celem naszej podróży było odwiedzenie świątyni Mercedes-Benz, czyli muzeum marki, oraz uczestnictwo w dniach otwartych jednej z firm wyznaczającej trendy w świecie renowacji. (09/24)

Moja pierwsza wizyta w Mercedes-Benz Muzeum miała miejsce w 2013 roku. Byłem oczarowany ilością eksponatów, różnorodnością, narracją, a nawet samą architekturą budynku. Kilka godzin czerpałem inspirację i poznawałem historię rozwoju koncernu, a więc jednocześnie rozwoju branży automotive.

Podczas tegorocznej wyprawy, w związku z napiętym planem oraz dystansem prawie 900 km do pokonania, postanowiliśmy skorzystać z dobrodziejstw współczesnej motoryzacji komfortowym i mieszczącym całą naszą ekipę modelem Vito Tourer. Dlaczego o tym wspominam? Ciekawostką jest, że każdy, kto postanowi wybrać się do muzeum klasykiem dowolnej marki, może zaparkować na wzgórzu przed gmachem i oczywiście wykonać pamiątkowe fotografie.

Muzeum usytuowane jest na wzniesieniu w sąsiedztwie centrali Mercedes-Benz Group oraz stadionu lokalnej drużyny piłkarskiej. Kiedy budynek wyłania się za drzew parkingu wiemy, że będziemy mieli styczność z czymś wielkim. Modernistyczna fasada zaprojektowana przez Bena van Berkela skrywa 9 kondygnacji i 16,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni poświęconej kulturze, sztuce i historii.

Po zakupie biletów i odebraniu elektronicznego przewodnika rozpoczynamy podróż windą na sama górę 47,5-metrowego budynku. Koncepcja zwiedzania „z góry w dół” jest wygodna i nieco metaforyczna. Zaczynamy od tego, co już odeszło, co stanowi sacrum i oddajemy temu hołd. Pokonując kolejne kroki zbliżamy się do sfery profanum, której dzięki pracy w Legends Duda-Cars jesteśmy częścią.

Pierwszym eksponatem jest… koń, który nawiązuje do początków mobilności ludzkości. Potrzeba przemieszczania się, transportu oraz napędzania urządzeń przez setki lat była realizowana dzięki tym wspaniałym zwierzętom. Wynalezienie czterosuwowego silnika zasilanego benzyną przez Gottlieba Daimlera i Wilhelma Maybacha rozpoczęło nową erę mobilności. Wynalazek był stosowany do napędzania pojazdów, łodzi oraz maszyn latających, co symbolizuje do dziś logo trójramiennej gwiazdy.

Projekt przestrzeni wystawienniczej inspirowany jest podwójną helisą DNA, gdzie jedna ścieżka opisuje chronologiczną nić czasu, a druga – praktyczne zastosowanie wynalazków. Eksponaty historyczne prezentowane są w zaciemnionych salach z przyjemnym ciepłym światłem, eksponaty kolekcjonerskie – w salach z naturalnym światłem wpadającym przez ogromne przeszklenia.

W muzeum znajduje się około 160 pojazdów i 1500 eksponatów związanych z marką. Nie podejmę próby komentowania i nawiązania do każdego z nich i skupię się jedynie na wybranych ciekawostkach nawiązując do moich spostrzeżeń i doświadczeń zawodowych. Nie ma możliwości opisać ponad 140 lat historii w jednym artykule…

Muzeum jest bardzo ciekawe i pozwoliło naszemu zespołowi Legends Duda-Cars poszerzyć perspektywę o pojazdy, z którymi nie mieliśmy przyjemności (jeszcze) pracować, czy poznać genezę i cel kontynuacji pewnych rozwiązań konstrukcyjnych, takich jak np. sprężarka mechaniczna. Ogromne wrażenie zrobił na mnie rozwój patentów związanych z komfortem i bezpieczeństwem. Mercedes-Benz od zawsze koncentrował uwagę wokół użytkownika, auta z roku na rok stawały się bardziej komfortowe i bezpieczne, nieustanie podnosząc standardy, do których musiała dopasować się reszta producentów. Chęć rozwoju i testowania nowych rozwiązań była tak dalece posunięta, że do tego celu projektowano całe nadwozia jak np. model C111, w pięknym pomarańczowym kolorze. Na uwagę zasługuje budowa pojedynczego egzemplarza pojazdu, którego funkcją było odczytywanie i analizowanie parametrów z testowanego auta. Wszystko za pomocą przewodowego połączenia!

Mercedes to również sport. Dzięki zaangażowaniu koncernu w tę dziedzinę nieustannie pracowano nad optymalizacją pracy silników i rozwijaniem rozwiązań technicznych mających na celu wzrost mocy przy jednoczesnej redukcji masy samochodów i konsumpcji paliwa. Motorsportowi poświęcone jest dolne piętro, gdzie na atrapie toru wyścigowego przedstawiona jest ewolucja aut stworzonych do bicia rekordów. Ta część wystawy zrobiła na mnie ogromne wrażenie i budzi, w każdym fanie motoryzacji, ducha rywalizacji. Pokazuje odwagę i zaangażowanie historycznych kierowców, którzy wsiadali do maszyn i rozpędzali je do ogromnych prędkości, a ich życie i zdrowie chroniła jedynie umiejętność kontroli nad autem.

Czy zauważyłem jakiekolwiek minusy? Skupiając się na pojazdach, z którymi mamy styczność każdego dnia naszej pracy, byliśmy w stanie znaleźć drobne niedoskonałości renowacyjne i odstępstwa od oryginału. Kolejny punkt, o którym należy wspomnieć to umiarkowana zmienność ekspozycji. Oczywiście, mam świadomość, że historia jest tylko jedna i nie da się jej przedstawiać w alternatywny sposób, ale oczekiwałem, że przy drugiej wizycie również znajdę tematy i eksponaty, które wywrą na mnie wrażenia pozostające w świadomości na kolejne 9 lat. Tego aspektu, niestety, zabrakło.

Pojawiło się natomiast poczucie satysfakcji, szczęścia i dumy. Satysfakcja jest związana z faktem, że projekty realizowane w Legends Duda-Cars bez wstydu mogłyby stać się częścią ekspozycji muzeum. Szczęście jest związane z faktem, że w trakcie pierwszej wizyty wzdychałem do eksponatów muzealnych, a po upływie niespełna dekady mogę wskazać długą listę aut, które dzięki pracy mojego zespołu odzyskały blask i trafiły ponownie na drogi kilku krajów. Nie bez znaczenia jest również to, że każdym z tych pojazdów miałem przyjemność pokonać kilka kilometrów. Dumny jestem z tego, że ja i mój zespół oraz każdy z naszych klientów, dzięki pasji do klasycznej motoryzacji jest częścią ekskluzywnej społeczności, dbającej o historię unikatowej marki Mercedes-Benz.

Odwiedź Legends Duda-Cars w podpoznańskim Golęczewie, gdzie również czeka na Ciebie sporo przedstawicieli historii motoryzacji, z tą różnicą, że nie jesteśmy muzeum, auta są dostępne w sprzedaży. Można w nich usiąść, a już sam zapach przeniesie Cię do wspomnień lat dziecięcych, gdy wzdychałeś do pojazdów z plakatów.