Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Mercedes R129

Za młody? Zbyt nowoczesny? Przeczytajcie, to może zmienicie zdanie. (1/20)

  • Po pierwsze – czy za młody? Za dwa tygodnie już drugi rocznik wejdzie śmiałym krokiem do kategorii 30 letnich oldtimerów. Proponuję zrobić rachunek sumienia – ile lat miały tak bardzo wspominane wspaniałe samochody przedwojenne w latach 60., kiedy polski ruch weteranów szos raczkował? Jak łatwo policzyć miały około 30 lat! Teraz od zakończenia produkcji modelu R129 mija 19 lat.

Po drugie – czy zbyt nowoczesny? No niestety, w przypadku Mercedesa, który od kilku dziesięcioleci ma ambicję być liderem nowoczesności, jest z tym problem. Trzydzieści lat temu zastosowano w tym modelu systemy, których nie posiada wiele obecnie produkowanych samochodów. To tworzy wrażenie nowoczesności kłócącej się z wizerunkiem klasyka, ale to nie tylko wrażenie, bo „napchano” samochód wyrafinowaną elektroniką i takimi systemami jak np. ADS (Adaptive Damping System – regulacja twardości amortyzatorów) połączony z systemem NIVO poziomującym nadwozie.

Historycznie krótko

Z założenia R129 miał zastąpić starzejącą się linię SL W107, w której wyczerpały się już możliwości liftingów i nie za bardzo mogła sprostać wymaganiom stawianym kabrioletom w tej klasie. Mowa o klasie luksusowych, bardzo szybkich aut sportowych, ale nie wyścigowych.

W założeniu nie miał to być samochód ostentacyjnie krzykliwy jak włoska konkurencja. Bogaty nabywca, bo do takich kierowano ten projekt, nie musiał niczego udowadniać. Dlatego zespół Bruno Sacco, który w tym czasie był odpowiedzialny za projekty nadwoziowe Mercedesa, przyjął koncepcję nadwozia, które jednoznacznie kojarzyło się z aktualnie produkowaną linią Mercedesów, a jednocześnie wystarczająco się od nich różniło. Proporcje nadwozia to chyba znakomite połączenie tych cech i jak się okazało, przez 12 lat produkcji wprowadzano jedynie kosmetyczne zmiany.

Konstruktorzy uzyskali współczynnik doskonałości kształtu Cx na poziomie 0,32, co jest niezłym rezultatem w przypadku roadstera. Nie udało się chyba tylko jedno – SL znaczy w polskim tłumaczeniu Sportowy Lekki, a auta serii R129 ważą około dwóch ton! Aby taki kawał żelastwa sportowo napędzać, montowano w nich naprawdę mocne silniki. Z drugiej strony zestrojenie napędu i podwozia nie daje wrażenia jazdy ciężkim samochodem i to jest chyba jeden z ważnych powodów, za który ta seria jest tak ceniona.

Mówiąc o podwoziu nie można zapomnieć, że samochód ma napęd na tylną oś, ale zamontowano w nim systemy wspomagające kierowcę. Gdyby miał jednak wykonać „lot plecowy”, to zastosowano w nim po raz pierwszy w historii motoryzacji automatycznie stawiany pałąk przeciw kapotażowy wysuwany w ciągu 0,3 s. Na temat systemów bezpieczeństwa biernego w R129 można by długo, ale to nie dziwi, bo jazda bez dachu z prędkościami znacznie ponad 200 km/h daje o wiele więcej zagrożeń niż jazda sedanem.

Za co posiadacze lubią R129?

Oprócz już dynamiki przy poczuciu bezpieczeństwa, zwracają uwagę na ponadczasową linię nadwozia, znakomity komfort podróżowania, niezawodność oraz duży wybór zespołów napędowych. To doskonałe auto do dalekich podróży z wyżej wymienionych powodów, jak i całkiem sporego bagażnika, co nie jest normą w tej klasie samochodów. Wersje europejskie pozwalają też na przewożenie dwójki dzieci na tylnym siedzeniu, w wersjach amerykańskich jest z tyłu tylko prosta ławeczka, ale nie jest to z założenia samochód rodzinny.

Podstawowe zmiany

Silniki:

  • W pierwszej serii zastosowano silniki 3,0 litra (300SL), sześciocylindrowe rzędówki M103 o mocy 140 kW (190 KM) i 300SL-24, M104 w technice czterozaworowej o mocy 170 kW (231 KM). Do tego zestawu dołączyło jeszcze w 1989 nowe pięciolitrowe V8, M119 z aluminiowym blokiem wykonanym w technice Alusil, o mocy 240 kW (326 KM). Głowica oczywiście była wykonana w technice czterozaworowej i tak jak w M104, posiadała zmienne fazy rozrządu, co było nowością. Pod koniec 1992 zredukowano nieco moc silnika M119 do 235 kW, ale wzrósł jego moment obrotowy.
  • Z początkiem 1992 pojawił się w R129 model 600SL. Miał zupełnie nowy silnik w układzie V12 o oznaczeniu M120 i był niemal identyczny z montowanym od 199, w wozach klasy S W140. To był pierwszy w historii serii SL Mercedesa silnik 12-cylindrowy. Osiągał 290 kW (394 KM). Stosowano go w modelu 600SL/SL600 do końca produkcji.
  • Od końca 1992 stare silniki M103 i M104 zostały zastąpione nowocześniejszymi, 6-cylindrowymi jednostkami 2,8 litra (142kW – 193 KM) i 3,2 litra (173kW – 231 KM), a od lipca 1993 wprowadzono nowe oznaczenie samochodów SL280 i SL320. Przy okazji przestawiono też oznaczenie samochodów z silnikami 5- i 6-litrowymi na SL500 i SL600.
  • Wiosną 1998 zakończono produkcję silników M104 i M119. Pięciolitrowy M119 został zastąpiony jednostką M113 V8 o mocy 306 KM, a M104 – jednostką M112 w układzie V6 i mocy w wersji dla SL280 równej 204 KM, a dla SL320 – 224 KM. W silnikach M112 i M113 zastosowano po jednym wałku rozrządu w głowicy i trzy zawory na cylinder.
  • Wszystkie seryjne egzemplarze R129 posiadały silniki wolnossące, ale o różnych układach wtrysku benzyny. Silnik M103 był zasilany układem Bosch KE-Jetronic. M104 w także elektromechaniczny Bosch KE. Obydwa układy są dzisiaj cenione za niezawodność i dostępność części, czyli możliwości serwisowania. Największy silnik V12 był zasilany układem Bosch LH-Jetronic, całkowicie elektronicznym, co wymagało dużych zmian w układzie sterowania. Najbardziej cenione wersje 500SL z silnikami M119, od 1992 także otrzymały nowy układ wtryskowy Bosch LH. Obecnie sprawiają one kłopoty eksploatacyjne z powodu braku (być może tymczasowo) części zamiennych.
  • Wspomniane już silniki 2,8 i 3,2 litra były wyposażane w układ wtryskowy M-Motronic z przepływomierzem HFM. W końcu 1995 w modelach SL500 i SL600 zaczęto montować system Bosch ME.