Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Overland – Trefiył zocnego kolejorza

Overland jest nieduży, ale nasączony historią. Był świadkiem powstań śląskich i plebiscytu. Teraz znów jeździ jak dawniej, poświstując czasem… jak lokomotywa! (01/2021)

Gdy granicę wytyczono i wiatr historii ustał, Overlanda odkupił August Kalisz, kierownik lokomotywowni w Katowicach. Samochód dostał tablicę rejestracyjną z numerem ŚL 3754, przednia przetrwała do naszych czasów. Służył rodzinie Kaliszów najlepiej jak mógł, a oni dbali o niego najlepiej jak umieli.

11 godzin

Pierwszego Overlanda skonstruował Claude E. Cox w 1903 r. Uruchomił produkcję przy wsparciu Standard Wheel Company w Terre Haute w stanie Indiana. Eksplozja fabrycznego bojlera w 1904 sprawiła, że Standard Wheel zniechęciła się do dalszych inwestycji. Cox skorzystał z okazji i odkupił udziały. Znalazł nowego partnera biznesowego w postaci Davida M. Parry’ego, świetnie prosperującego wytwórcy konnych dwukółek, który na własną rękę próbował zmajstrować samochód. W ten sposób 31 marca 1906 r. powstała firma Overland Automobile Co. Niestety, rok później przyszła recesja i wspólnik Coxa popadł w tarapaty. Niepowodzenia w interesach zmusiły go do sprzedaży własnego domu.

Willys postawił firmę na nogi i został jej prezesem, a latem 1908 uruchomił nową fabrykę. W 1909 dokupił Marion Motor Car Co. z Marion w Ohio oraz nowoczesny zakład firmy Pope w Toledo w Ohio. Rozrastające się przedsiębiorstwo w 1912 przybrało nazwę Willys-Overland Motor Company. Działając w jego ramach Overland był marką popularnych, niedrogich aut, w latach 1912-18 drugą po Fordzie pod względem wielkości produkcji.

Kiedy historia chce do nas puścić oko, czyni to za pomocą zbiegów okoliczności. Od marca 1930 do maja 1932 John North Willys był [pierwszym oficjalnym, bo poprzednicy nie mieli tego statusu – przyp. red.] ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce. W tym czasie pan Kalisz wciąż jeszcze jeździł swoim Overlandem.

Imperialny, kolonialny

Odstawił go prawdopodobnie dopiero w 1937. Uznał pewnie, że dwudziestoletni już prawie samochód wysłużył się i kosztuje zbyt wiele starania. Tym bardziej, że od lutego 1937 obowiązywał nowy wzór tablic rejestracyjnych.

W 1918, gdy Overland wyjechał z fabryki, był całkiem nowoczesnym i wdzięcznym samochodem. – Mimo niskiej ceny auto miało pełne wyposażenie elektryczne: akumulator, prądnicę, rozrusznik i elektryczne światła. Amerykanie zawsze kochali ułatwienia w eksploatacji aut – mówi Maciej Peda, właściciel Overlanda.

Samochód należy do serii 90, przedstawionej w 1917 r. W roku debitu najtańszy wariant kosztował 665 dolarów. Dwa lata później cena wzrosła do 985 dolarów. Ford T z podobnym nadwoziem kosztował wtedy 525. Poza nadwoziem torpedo można było zamówić dwudrzwiowego i dwumiejscowego roadstera, dwudrzwiowe, czteromiejscowe torpedo Country Club z indywidualnymi przednimi siedzeniami i lepszym wyposażeniem, pięciomiejscowego sedana, limuzynę (sic!) oraz wariant dostawczy. Następcą serii 90 został w roku modelowym 1920 Overland Four.

Ten egzemplarz, z kierownicą po prawej stronie jest rzadki. Zmontowano go w angielskiej fabryce Willys Overland Crossley w Stockport z gotowych, amerykańskich części pod koniec 1918 r., czyli na samym początku funkcjonowania spółki Willysa i Crossleya – wyjaśnia Maciek.  – Prawdopodobnie Anglicy uczyli się montażu na tym egzemplarzu, gdyż oficjalne dane nie podają modelu 90 jako montowanego w Wielkiej Brytanii. Oficjalnie produkcja zaczęła się od następcy, czyli modelu Four. Odmiany z kierownicą z prawej strony, oznaczane czasem jako kolonialne, kupowane były chętnie w Imperium Brytyjskim. Z powodu braków cywilizacyjnych w koloniach, m.in. problemów z akumulatorami, zapłon bateryjny został zamieniony na iskrownikowy.