Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

MercedesBenz 500 SL własność Stirlinga Mossa

Sir Stirling Moss związany był z marką Mercedes-Benz praktycznie przez całe swoje życie, od niesamowitego zwycięstwa w Mille Miglia w 1955 roku za kierownicą Mercedesa 300 SLR, przez lata kultywowania sportowych tradycji Mercedesa jako ambasador marki, aż po początek XXI wieku, gdzie doczekał się od producenta limitowanego modelu na cześć swojego imienia. (11/2025)
 

Jednocześnie modele Mercedesa służyły mu również podczas prywatnych podróży, a w trakcie swojego życia przewinęło się przez jego garaż co najmniej kilka pojazdów z gwiazdą na masce. Tak się składa, że rok temu jeden z prywatnych pojazdów Stirlinga Mossa trafił do Polski, gdzie w rękach nowego właściciela – Mariana Stocha osiągnął już pierwsze sukcesy.

Stirling Moss i srebrne strzały

Sir Stirling Moss zapisał się w dziejach motorsportu jako jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych kierowców w historii. W ciągu swojej profesjonalnej kariery przypadającej na lata między 1948 a 1962 rokiem wygrał 212 wyścigów z 529, w których brał udział, zaliczając w tym 16 zwycięstw w Grand Prix Formuły 1. Największe sukcesy oraz niezwykły pokaz siły i talentu zaprezentował w roku 1955, gdy dołączył do fabrycznego zespołu Mercedesa, raz za razem przełamując kolejne bariery i rekordy w ikonicznych modelach 300 SLR (W196 S) i W196 R.

Najbardziej pamiętny okazał się występ w Mille Miglia, gdzie Moss wraz z pilotem Denisem Jenkinsonem zdominowali stawkę za kierownicą modelu Mercedes-Benz 300 SLR ze słynnym już numerem 722. Zwyciężyli z rekordowym czasem 10 godzin, 7 minut i 48 sekund, osiągając na dystansie 1,597 km średnią prędkość 157,65 km/h i pokonując drugiego Juana Manuela Fangio aż o 32 minuty. Dwa lata później ze względów bezpieczeństwa tradycyjne Mille Miglia przeszło do historii, a wynik Mossa na zawsze pozostał niepobity.

W tym samym roku Stirling Moss za kierownicą modelu 300 SLR zwyciężył także w wyścigu Targa Florio. Był również na dobrej drodze do zwycięstwa w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, ale po tragicznym wypadku kolegi z zespołu – Pierre’a Levegha, w którym zginęły 82 osoby, szefostwo Mercedesa zdecydowało się wycofać swoje pozostałe załogi, łącznie z prowadzącym stawkę w tamtym momencie pojazdem Mossa i Fangio.

Równocześnie za kierownicą otwartego modelu Mercedesa W196 R świetnie radził sobie na torach Formuły 1, gdzie ostatecznie ukończył sezon 1955 na drugiej pozycji, za plecami swojego przyjaciela i mentora Juana Manuela Fangio. Po drodze zaliczył między innymi swoje pierwsze zwycięstwo w F1, podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii przed rodzimą publicznością.

Pełen sukcesów sezon 1955 za kierownicą W196 S i W196 R zaszczepił w Mossie miłość do srebrnych Mercedesów, którą kontynuował przez wiele lat jako ambasador marki. W 2009 roku na jego cześć powstał we współpracy z McLarenem współczesny limitowany model Mercedes-Benz SLR McLaren Stirling Moss, inspirowany stylistycznie modelem 300 SLR. Z kolei w jego prywatnym garażu gościło wiele rozmaitych cywilnych modeli marki ze Stuttgartu, w tym między innymi bohater tego materiału, piękny Mercedes 500 SL z 1990 roku…

Spotkanie z Mistrzem

Marian Stoch ma za sobą bogatą historię startów w wyścigach i rajdach samochodów historycznych na całym świecie, łącznie z sześciokrotnym uczestnictwem w imprezach z cyklu Mille Miglia na 4 kontynentach. Podczas swojej drogi miał okazję poznać wiele znakomitych postaci z historii motorsportu, ale najmilej wspomina swoje spotkania z Sir Stirlingiem Mossem.

Marian poznał Stirlinga Mossa podczas imprezy Ennstal-Classic w Austrii w 2014 roku, gdzie występował razem z Andrzejem Bińczyckim. Miał okazję usiąść z Mossem przy stoliku i porozmawiać, a Brytyjczyk zrobił na nim bardzo pozytywne wrażenie. Tak wspomina legendarnego kierowcę:

– To ujmujący i bardzo sympatyczny człowiek, niezwykle otwarty dla wszystkich, aby podzielić się historią swoich występów. Sam jego historię znam na pamięć.

Marian Stoch spotykał Stirling Mossa jeszcze kilkukrotnie, w tym na Red Bull Ringu i podczas Mille Miglia w Japonii w 2017 roku, gdzie startował razem z Bartoszem Balickim. Z każdego spotkania zachowuje świetne wspomnienia i pamiątkowe zdjęcia.

Ta wyjątkowa znajomość zainspirowała go w momencie, gdy pojawiła się możliwość zdobycia samochodu należącego niegdyś do legendarnego kierowcy. Marian po raz pierwszy zobaczył prezentowanego tu Mercedesa, gdy ścigał się na torze Silverstone latem 2024 roku podczas Silverstone Festival. Samochód był prezentowany na wydarzeniu przez prywatne muzeum Mercedesa z Anglii i od razu zwrócił jego uwagę. Gdy tylko zobaczył w internecie, że jest wystawiony na sprzedaż, nie mógł odpuścić takiej okazji. Szybko nawiązał kontakt i dokonał zakupu. Mercedes wkrótce znalazł się na polskiej ziemi.

Udokumentowane dziedzictwo

Stirling Moss był pierwszym właścicielem samochodu. Został przez niego zamówiony i odebrany w 1990 roku. Moss zdecydował się na wersję 500 SL generacji R129 wyposażoną w silnik V8 o pojemności 5 litrów i mocy 320 koni mechanicznych. Postawił na wariant z otwieranym dachem, srebrny lakier Astral Silver i tapicerkę w kolorze Royal Blue. Co ciekawe, zdecydował się osobiście odebrać samochód z fabryki Mercedesa w Sindelfingen koło Stuttgartu. Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii zarejestrował auto na swojej słynnej rejestracji 7 SM.

Ogromne wrażenie robi niezwykle bogata oryginalna dokumentacja, którą udało się zachować na przestrzeni lat i która została dołączona do samochodu. Znajdujemy w niej między innymi fakturę pierwszego zakupu, dokumenty celne z Niemiec i portu w Dover, czy wszystkie dokumenty przeglądów technicznych od 1993 roku. W oryginalnym formularzu zamówienia możemy wyczytać, że z dodatkowych opcji wyposażenia Moss wybrał chociażby elektryczne lusterka i fotele z pamięcią ustawień, wycieraczki przednich reflektorów, czy tempomat. Znajdziemy też informację, że przyznano mu 15% zniżki pod warunkiem używania samochodu pod własnym nazwiskiem.