Główny obiekt „F2” Państwowych Zakładów Inżynierii (PZInż.) – największego wytwórcy pojazdów wojskowych i cywilnych II RP, znajdował się w Warszawie przy ul. Terespolskiej 34/36. Został unicestwiony przez niemieckich najeźdźców w walkach wrześniowych 1939 i w okresie okupacji.
Ulica Terespolska 34/36 w stołecznej dzielnicy Praga (Grochów) to adres trwale zapisany w historii polskiej motoryzacji. Już w końcu 1918 r. Ministerstwo Spraw Wojskowych odrodzonej Rzeczypospolitej utworzyło na posesji nr 34 Centralne Warsztaty Samochodowe Departamentu Samochodowego. CWS powstały z warsztatów remontowych pojazdów mechanicznych armii rosyjskiego zaborcy w dawnej fabryce manometrów Szeffera i Budenberga. Po wypędzeniu Rosjan z terenu Królestwa Polskiego zostały przejęte i użytkowane przez niemieckich okupantów jako Zentrale Automobilwerstatte der Heeresverwaltung Oberost. Obejmowały obszar zamknięty ulicami: Mińską, Terespolską (dzisiaj Chodakowską), Podskarbińską i terenem późniejszego Polskiego Towarzystwa Elektrycznego (ul. Terespolska 46/48) przy torach kolei obwodowej, poszerzony po 1920 r. o posesje 32 i 36.
Początkowo CWS były warsztatami remontowymi taboru samochodowego i motocyklowego Wojska Polskiego. Wkrótce uruchomiono produkcję części zamiennych i nadwozi samochodowych, a po zakończeniu wojny Rosji bolszewickiej z Polską, także montownię amerykańskich samochodów osobowych i półciężarowych Ford T i TT.
W końcu czerwca 1939 r. rozpoczęto w PZInż. przygotowania do produkcji wojennej, przewidując także ewakuację części urządzeń technicznych i personelu na tereny wschodnie Rzeczypospolitej, jak sądzono, wolne od zagrożenia militarnego ze strony Niemiec. Wiadomość o kierunku planowanej ewakuacji nie była znana załodze, a realizacja miała przebiegać według wytycznych podanych przez dyrektora technicznego PZInż. na początku lipca. Szefowie jednostek organizacyjnych obiektu „Terespolska” mieli w 6 dni wykonać plany ewakuacyjne ze spisami maszyn, urządzeń, wyposażenia technicznego i zapasów magazynowych niezbędnych do uruchomienia produkcji w docelowym miejscu ewakuacji. Mieli też podać listę pracowników (i ich rodzin) zdecydowanych na wyjazd z Warszawy. Podstawą realizacji były odprawy zadaniowe przeprowadzone w poszczególnych jednostkach.
W FSOiP PZInż. każdy dział miał specjalne segregatory oznaczone nazwą „Ewakuacja” z planami i organizacją wywozu, przechowywane „pod kluczem” u szefów jednostek wewnętrznych. Nadzór nad dokumentacją był istotny, bowiem w czerwcu ujęto na terenie PZInż. fotografa ucharakteryzowanego na pracownika dozoru technicznego, który malutkim niemieckim aparatem robił zdjęcia budynkom fabrycznym, drogom ewakuacji pożarowej i bocznicom kolejowym – szczególnie przy FSOiP, położonej przy zbiegu ul. Mińskiej i Podskarbińskiej.