Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Rajd Beskidzki jak zwykle ze stylem!   

Nr 09/2023

Zapierające dech w piersiach widoki, świetnie zaplanowane trasy, ogrom dobrej zabawy i przede wszystkim przepiękne, zróżnicowane samochody, które już dawno zdążyły skraść ogrom serc i trwale połączyć wielu uczestników. Tak można w skrócie opisać 44. Międzynarodowy Beskidzki Rajd Pojazdów Zabytkowych. Odbył się on w dniach 12-16 lipca 2023 r., jednak bez wątpienia jeszcze na długo pozostanie w naszych głowach.

Hotel META w Szczyrku, pełniący rolę bazy rajdu, z powrotem gościł tę wyjątkową imprezę po kilku latach przerwy. Wspaniała obsługa, a także dostęp do atrakcji takich jak basen, sauna czy siłownia, dopełniły wyjątkowej atmosfery tego miejsca. Wśród uczestników nie zabrakło załóg zarówno z Polski, jak i z Austrii, Czech, Słowacji i Niemiec. Ich zróżnicowane samochody, zarówno przedwojenne ( a było ich …..), jak i powojenne, stanowiły niepowtarzalną scenografię na tle górskiego krajobrazu, przyciągając spojrzenia zachwyconych przechodniów. A to przecież dopiero początek!

Pierwszego dnia, już od samego rana po odprawie, pierwsze samochody wyruszyły na trasę. Próby sportowe, choć stanowiły początkowe wyzwanie, spotkały się z dużym entuzjazmem zarówno kierowców pojazdów, jak i pilotów, którzy musieli wykazać się wieloma umiejętnościami. Niespodziewanym utrudnieniem okazała się jednak burza, która sprawiła, że jazda stała się dodatkowo problematyczna, a ograniczona widoczność stawiała wyzwania przed załogami, szczególnie tych najstarszych aut często pozbawionych jakichkolwiek osłon. Mimo tych trudności, wszyscy doskonale poradzili sobie z nieprzyjaznymi warunkami. Mało tego, niektórzy cieszyli się, widząc to jako okazję do sprawdzenia siebie w trudnych sytuacjach. W programie dnia znalazła się także wizyta w fabryce czekolady, gdzie uczestnicy delektowali się rzemieślniczymi lodami, oraz odwiedziny w rezydencji Prezydenta RP w Wiśle.

Kolejny dzień przywitał uczestników bardziej sprzyjającą pogodą. Po śniadaniu załogi wyruszyły w stronę Suchej Beskidzkiej, gdzie mogły podziwiać stare skanseny, zachwycające zarówno młodszych, jak i starszych swoją architekturą. Momentami wystawy przenosiły dorosłych do ich młodzieńczych lat, gdy jeszcze niektóre z eksponatów były w użytku na co dzień. Odpoczynek wśród świetnie zachowanych, drewnianych chat otoczonych niezwykle piękną przyrodą zregenerował siły uczestników, przygotowując ich do dalszej podróży.

W sobotę wizyta w Zamku Grodzkim zamku stała się wyjątkowym przeżyciem. Majestatyczny klimat i przepiękne eksponaty wzbudziły ogromne zainteresowanie, a pracownicy zamku z pasją dzielili się historią zwiedzanych komnat. Nawet właściciel zamku osobiście zaszczycił uczestników swoją obecnością, z nieukrywaną radością podziwiając prezentowane pojazdy, które idealnie wpisywały się w otoczenie. Popołudniowy konkurs elegancji w Bielsku-Białej, jak zwykle przyciągnął tłumy i wzbudził pozytywne emocje. Prezentowane pojazdy wywoływały zachwyt widzów, a Jacek Balicki, niezastąpiony od 44 lat komandor Rajdu Beskidzkiego, wciągnął publiczność w opowieści o każdym z samochodów. Wizytę w Bielsku zakończyła kawalkada do hotelu, którą wspaniale zabezpieczyli lokalni policjanci.

Wieczorne rozdanie nagród na balu komandorskim niosło za sobą wiele emocji. Jak wiadomo- nie każdy może wygrać, jednak nikt nie wyszedł z pustymi rękoma, a to za sprawą losowanych wcześniej nagród, z których każdy otrzymał mały upominek.

Warto podkreślić, że najstarszym samochodem na rajdzie był Ford T Speedster z 1914 r., a zaraz za nim Mclaughlin Torpedo z 1919. Mimo pokaźnego wieku pojazdów, załogi świetnie poradziły sobie z każdym wyzwaniem, prezentując nieskazitelną sprawność pojazdów. Całe wydarzenie dostarczyło uczestnikom niezapomnianych emocji, wrażeń i niepowtarzalnych doświadczeń. Organizatorzy, jak zawsze, stanęli na wysokości zadania, doskonale przygotowując rajd. Świetnie zaplanowane trasy, ciekawe wyzwania dla załóg i unikatowa atmosfera to tylko niektóre z aspektów, za które zasłużenie należą im się słowa uznania. Wszyscy uczestnicy byli zgodni – decyzja o udziale w tym rajdzie jest zawsze gwarancją niezapomnianych emocji, wrażeń i przygód.

Wyniki rajdu:

  • Klasa pre 45: 1. miejsce – Marian Stoch/Marcin Bułatek, Chrysler 75 Sport Roadster, 1929 r.
  • Klasa post 45: 1. miejsce – Jakub Zawadzki/Zuzanna Zawadzka, Citroën 11B, 1954 r.
  • Klasa post 60: 1. miejsce – Michal Kowalik/Kacper Kowalik, Austin Healey 3000, 1962 r.
  • Klasa post 70: 1. miejsce – Filip Marciniec/Anna Marciniec, Škoda S100, 1971 r.
  • Klasa post 80: 1 miejsce – Michal Bargiel/Michal Matyba, BMW 321 I, 1982 r.