W126 jest przedstawicielem drugiej generacji legendarnej Klasy S, czyli najbardziej luksusowej limuzyny Mercedes-Benz. Prace projektowe nad powstaniem modelu rozpoczęły się w 1973 r. Głównym założeniem, już na poziomie koncepcji, było stworzenie auta odpowiadającego na potrzeby zmieniającego się świata i preferencji konsumentów. Projektanci musieli sprostać problemowi kryzysu paliwowego. Konieczne było obniżenie zużycia paliwa, a więc zmniejszenie masy pojazdu oraz współczynnika oporu powietrza (Cx). Masę pojazdu zredukowano dzięki użyciu aluminium oraz stali gatunku HSLA. Redukcja Cx została osiągnięta dzięki testom w tunelu aerodynamicznym. (01/24)
Mercedes, w historycznych materiałach opisuje efekt swojej pracy jako integrację funkcji i stylu, a nie niezdyscyplinowanej ekstrawagancji. W drugiej generacji Klasy S, określenie SE oznaczało wersję standardową, SEL wersję przedłużaną, a SEC przypisywało pojazd do nadwozia coupé .
C126 w ofercie niemieckiego producenta pojawiło się w 1981, dwa lata po debiucie limuzyny. Rodzina SEC-a nie doczekała się masowej produkcji, ponieważ oznaczenie wygasło wraz z początkiem produkcji C140, choć myśl projektowa była kontynuowana z oznaczeniami CL oraz S coupé.
W kilku ostatnich latach obserwujemy wzmożone zainteresowanie pięknym coupé typoszeregu 126. Sądzę, że wybuch popularności SEC-a miał miejsce po emisji serialu „Odwróceni”. Wtedy polscy entuzjaści marki przypomnieli sobie o istnieniu tego wspaniałego samochodu. Obecne zainteresowanie wiąże się z elementem nostalgii i niedostępności tego auta. Dziś zakup ładnego SEC-a to spory nakład finansowy, nie jest to auto na każdą kieszeń. Ale każdy, kto ma okazję przejechać się tym autem,… staje się jego fanem.
Za bazę do powstania prezentowanego egzemplarza posłużył 560 SEC w wersji oferowanej w USA. Samochód jest wyposażony w silnik o pojemności 5547 ccm w układzie V8. Pojazd z fabryki wyjechał w pięknej konfiguracji: czarny z zewnątrz (kod koloru 040) oraz jasny środek Palomino.
Modyfikacja pojazdu to dość trudne zadanie, które może poprawić jego wygląd i uczynić auto pięknym unikatem… bądź nieodwracalnie oszpecić samochód, który po latach stanie się obiektem drwin. W takich przypadkach najlepiej sięgnąć do sprawdzonych wzorców zaproponowanych przez tunerów „z epoki”. Tu oczywiście inspiracją stała się wizja AMG. Auta bronią się swoim wyglądem po upływie ponad 30 lat, więc jest to gotowy przepis, jaki kierunek obrać.
Podstawowym zabiegiem, który wizualnie odmłodził auto, było lakierowanie listew plastikowych w kolor karoserii. Rezygnacja ze znaku rozpoznawczego Mercedesów, czyli chromów, przeniosła auto o dekadę w przód. Rezygnacja ze srebrnych galwanizowanych elementów również była zabiegiem odmładzającym, przy jednoczesnym nadaniu samochodowi drapieżnego wyglądu. Pozostawienie zderzaków z wersji USA nie było przypadkowe. W obecnym malowaniu nadają one zadziornego charakteru, a masywny szpiczasty „nos” dodatkowo podkreśla klinową linię auta.
W fabrycznej konfiguracji SEC-a nabywcy mogli wybierać spośród felg o średnicy maksymalnie 16 cali, a AMG oferowało 17-calowe obręcze… My postanowiliśmy dodać jeszcze 1 cal od siebie. Felgi powstały na zamówienie klienta i tak jak kultowe Aero 3, składają się z trzech części. Bazą do powstania rotora była oryginalna felga AMG. Obszerne nadkola i konstrukcja zawieszenia pozwalają na zastosowanie małego ET i ta niska wartość jest bardzo pożądana, aby zbliżyć opony do rantów nadkoli. Zastosowanie większej średnicy felg musi iść w parze z obniżeniem zawieszenia, w przeciwnym wypadku uzyskamy efekt niedopasowania elementów. Dla purystów rezygnacja z części komfortu może być trudna do zaakceptowania. Pamiętajmy jednak, że SEC ma w swoim DNA zapisane udogodnienia rodem z Klasy S. Bardzo wygodne, sprężynowe fotele bez trudu wytłumią drgania, które sportowe zawieszenie przeniesie na karoserię. Połączenie idealne!
Fotele oraz dzielona kanapa tylna zostały poddane kompleksowej renowacji. Co najważniejsze, w tym przypadku, również uzyskaliśmy efekt pełnego dopasowania. Rodzaj, jakość oraz sposób wykończenia naturalnej skóry są dokładnie takie jak fabrycznie. Pomimo tego że tapicerka jest nowa, to wygląda jakby była w tym aucie od jego wyjazdu z fabryki.
Zauważam, że dla naszych klientów, bardzo istotnym udogodnieniem i modyfikacją zarazem jest zmiana systemu audio. Wybór jednostki sterującej zazwyczaj jest problematyczny, bo musi dobrze wpisywać się w styl wnętrza. Na szczęście, w gamie uznanych producentów można znaleźć modele w stylu retro posiadające współczesną funkcjonalność. Leciwe głośniki zastąpiliśmy nowymi produktami o większej skuteczności i dopasowaniu do częstotliwości, które mają emitować. Oczywiście, wszystkie przetworniki zostały ukryte za oryginalnymi maskownicami, aby niczym nie zakłócić piękna wnętrza pojazdu. Nawet mocarny subwoofer został zainstalowany w zapasowej feldze, aby przestrzeń bagażnika nie obnażała skrywanej tajemnicy. Każdy zlecony zakres prac realizujemy z możliwie największą starannością, dlatego w parze ze zmianami głośników poszło dodatkowe wygłuszenie karoserii, aby zapewnić możliwie najlepsze warunki do delektowania się muzyką płynącą z głośników.
Układ wydechowy został zbudowany na indywidualne zamówienie. Jednym z powodów, dla których nasi klienci przesiadają do leciwych aut, jest dźwięk widlastych, ośmiocylindrowych motorów, których jest coraz mniej na drogach. Modyfikacje są układem naczyń połączonych, jeśli inwestujemy w system muzyczny, to czy warto zagłuszać go rykiem silnika? Oczywiście, że nie. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom możemy mieć jedno i drugie, w zależności od naszych chwilowych preferencji. W tym egzemplarzu zastosowaliśmy elementy o wyższych parametrach tłumienia, aby dodatkowo wyciszyć aksamitną pracę silnika. Aktywna przepustnica, otwierana przyciskiem, zmienia drogę spalin i pozwala wydobyć z motoru cały drzemiący w nim potencjał.
C126 fabrycznie było wyposażone w szyby o nieznacznym zielonym przyciemnieniu. Czarna kolorystyka auta dała nam możliwość dodatkowego przyciemnienia szyb tylnej części pojazdu. Ze względu na polskie normy szybę czołową oraz szyby boczne pozostawiliśmy z fabrycznym indeksem przezierności.
Silnik poddaliśmy renowacji. Dzięki sprawdzonym rozwiązaniom nieznacznie zwiększyliśmy jego sprawność. Powodem rewizji opisywanej jednostki są częste usterki ślizgów łańcucha rozrządu. Czas oraz temperatura pracy prowadzą do kruszenia się wspomnianych elementów. Brak odpowiedniego prowadzenia łańcucha może doprowadzić do spotkania się zaworów z tłokiem, a drobne pozostałości uszkodzonych prowadnic zapychają smok pompy oleju, zmniejszając skuteczność jej pracy.
Życzeniem klienta nie było zbudowanie samochodu do motorsportu, chodziło o stworzenie pięknego auta bulwarowego. Skrzynia biegów oraz układ hamulcowy pozostał w niezmienionej formie. W przypadku tego projektu nie poszliśmy w kierunku ekstremum, jeśli chodzi o modyfikacje wizualne. SEC był dostępny w wersji „wide-body” zaproponowanej przez AMG. Poza pakietem aerodynamicznym w postaci zderzaków, progów oraz lotki bagażnika, auto otrzymało mocne poszerzenia wszystkich czterech błotników. Nie były to nakładki, ich montaż wiązał się z pracami blacharskimi w tylnej części pojazdu, ponieważ linia samochodu zmieniała się tuż za drzwiami i kończyła swój bieg przed kloszami tylnych lamp.
W mojej ocenie SEC jest bardzo ciekawą propozycją dla osób ceniących sobie klasyczne Mercedesy, lubiących się wyróżniać i, przede wszystkim, chcących korzystać z auta częściej niż tylko w weekendy. Pomimo faktu, że najstarsze egzemplarze mogą mieć już 42 lata, to 126-tka nadaje się do codziennej jazdy. Dynamiczny silnik V8 pozwala sprawnie poruszać się autem, ma wiele udogodnień jak wspomaganie układu kierowniczego, układ ABS, ASR (protoplasta kontroli trakcji), tempomat, poduszki powietrzne, klimatyzację i wiele innych. Dzięki temu w aucie będziemy czuć się komfortowo. Warto nadmienić, że auto bez trudu osiąga prędkości powyżej 200 km/h, a nad zmianą biegów czuwa 4-stopniowa automatyczna przekładnia. Ten zbiór cech tworzy auto multifunkcyjne, zarówno zwycięzcę konkursów elegancji na zlotach, jak i sprawny pojazd do dalekich wypraw.
