Sobiesław Zasada w 1977 r. założył w Krakowie firmę Alpha – przedsiębiorstwo, które działa do dzisiaj pod nazwą Alpha Technology. Firma rozpoczęła działalność od produkcji zamków błyskawicznych i wraz z rozwojem wprowadziła przetwórstwo tworzyw sztucznych, a nawet laserową obróbkę i numeryczne gięcie blach, galwanizację oraz spawanie metali. (07/24)
Kontakty Pana Zasady nawiązane na kanwie sportów motorowych oraz możliwości produkcyjne firmy zaowocowały pomysłem stworzenia w zakładach Alpha… samochodów spalinowych dla dzieci. W ofercie znalazły się oczywiście Mercedes-Benz i Porsche, ale także BMW, Audi, Jeep oraz Jaguar. W latach 90. i dwutysięcznych powstało około 2 tysięcy egzemplarzy samochodów spalinowych dla najmłodszych. Niestety, ich wysoka cena spowodowała, że głównym rynkiem zbytu były kraje Europy Zachodniej, Bliskiego Wschodu oraz USA. W ojczyźnie Alphy nie były częstym zjawiskiem. Ba, nawet na tyle rzadkim, że model, który trafił do naszego warsztatu również nie jest z „rynku polskiego”.
Opisywany egzemplarz to pomniejszony Mercedes-Benz SL R129 z pierwszej serii produkcji, wersja 2-osobowa. Autko zostało zakupione w Hanowerze przez pierwszego i jedynego właściciela tego pojazdu. Był to prezent na 3. urodziny syna. Warto wspomnieć, że wartość tej zabawki była zbliżona do ceny Fiata 126p. Tego oczywiście w skali 1:1.
Kiedy spojrzałem po raz pierwszy na tę zabawkę, oczarowała mnie dbałość o detale i wierność odtworzenia linii karoserii projektu Bruno Sacco. A jestem wielkim fanem modelu! Alpha osiągnęła pełen sukces, ponieważ samochód zachował wszystkie cechy oryginału. Konstruktorzy zrezygnowali z możliwości otwierania drzwi oraz maski. Dzięki temu zabiegowi nadwozie jest bardzo sztywne i odporne na uszkodzenia. Całość nadwozia jest wykonana z laminatu szklano-żywicznego o dużej grubości. Detale, takie jak maskownica chłodnicy, kołpaki, klamki, słupki A i emblematy, zostały wykonane przy użyciu wtryskarek. Są bardzo dokładne i pięknie obierają nadwozie. Najładniejszymi detalami są klosze reflektorów, w których zadbano o karbowania oraz linie służące do załamywania strugi światła!
Wnętrze pojazdu nie jest dokładną kopią Mercedes-Benz. Ale nie można Alphie odmówić jakości. Zadbano o to, aby fotele miały regulację w osi przód-tył. Na desce rozdzielczej znalazł się włącznik świateł mijania, gaszak silnika oraz przełącznik kierunkowskazów wraz z przerywaczem oraz ledowym wskaźnikiem załączenia. Klakson, podobnie jak we wzorcu, znajduje się w centralnej części kierownicy.
W tylnej części pojazdu zaprojektowano otwieraną komorę bagażnika, w której ukryto układ napędowy. W autkach montowano dwa rodzaje silników spalinowych: Briggs & Stratton o pojemności 127 ccm i mocy 3 KM oraz Honda G100 o pojemności 83 ccm i mocy 2,2 KM. W opisywanym egzemplarzu umieszczono silnik Hondy, połączony z manualną skrzynią biegów 2+1 z mokrym sprzęgłem. Przekładnia została stworzona specjalnie na potrzeby tego projektu. Wewnątrz znajdują się elementy wspólne z polskimi konstrukcjami jednośladowymi, ale całość jest dobrze wykonaną autorską konstrukcją.
Podwozie samochodu to rama stalowa zbudowana z profili zamkniętych 30×30. Przednie zawieszenie to konstrukcja niezależna ze sprężynami. Oś zwrotnicy jest pochylona, co umożliwia samoczynny powrót kół do pozycji na wprost. Skręt jest realizowany za pomocą liniowej przekładni zębatej, co daje młodemu kierowcy bardziej realistyczne odczucia i większą precyzję prowadzenia w porównaniu do rozwiązań stosowanych np. w gokartach. Gwintowane drążki kierownicze zakończone przegubami kulowymi dają możliwość regulacji zbieżności kół przednich. Tylne zawieszenie to sztywna sprężynowana belka z dwuczęściową osią. W projekcie nie zastosowano dyferencjału, dlatego napęd przekazywany jest wyłącznie na lewe koło. Układ hamulcowy to dwie tarcze z zaciskami pływającymi. Za realizację hamowania odpowiadają dwie linki podłączone do pedału. W zacisku prawym znajduje się drugi port, do którego podłączona jest linka hamulca pomocniczego. Oczywiście, dźwignia posiada zapadki oraz centralny przycisk do zwalniania blokady.
W mojej ocenie cała konstrukcja posiada dwie wady:
- akumulator należy ładować z zewnątrz, silnik w trakcie pracy nie ładuje baterii,
- poprzez umiejscowienie przełącznika kierunkowskazu dorosła osoba nie jest w stanie zmieścić się do autka. Wykonując renowację mini Mercedes-Benz R129 napotkaliśmy na wiele problemów związanych z dostępnością części. Niewielka ilość egzemplarzy oraz wysoka cena gotowego produktu sprawiają, że każda część jest na wagę złota. Korzystając z uprzejmości osób pasjonujących się tematem Alpha Junior, udało się zakupić większość brakujących elementów. Słupki A, przednią szybę oraz klosz lampy tylnej musieliśmy wykonać we własnym zakresie opierając się o projektowanie i druk 3D oraz odlewnictwo. Odebraliśmy również lekcję związaną z laminowaniem, ponieważ drobne elementy karoserii wymagały punktowych napraw.
- Jest to jeden z moich ulubionych projektów, które miałem przyjemność wykonać w Legends Duda – Cars. Po pierwsze, jestem ojcem i cały czas współdzieliłem radość, którą przeżyje nowy właściciel tego auta w momencie jego przekazania. Po drugie, sam marzyłem o takim pojeździe w dzieciństwie! Moim pierwszym autem był Moskwicz na pedały, do aut produkcji Alpha Junior wzdychałem na nadmorskich promenadach i zamkniętych torach przy atrakcjach turystycznych. Po trzecie, to nasza polska konstrukcja, która zyskała uznanie na całym świecie i musimy być z tego dumni.
- Analizując mini mercedesa „śrubka po śrubce” stwierdzam, że ta zabawka powstała z miłości do motoryzacji. Jest to auto w skali, które nie tylko bawi, ale również uczy posługiwania się samochodem. Dzięki klasycznemu układowi pedałów, manualnej skrzyni i spalinowemu silnikowi nasza pociecha zrozumie zasady funkcjonowania tych elementów. Poczuje moc silnika oraz wiatr we włosach, ponieważ SL jest w stanie osiągnąć prędkość ponad 30 km/h. Układ kierowniczy i przełącznik kierunkowskazów zakorzenią prawidłowe nawyki i przygotują malucha do uczestnictwa w ruchu drogowym.
- Zakończenie tego projektu zbiegło się w czasie z Dniem Dziecka i z tej okazji składam spóźnione, ale szczere życzenia, aby marzenia dzieci i rodziców zaowocowały wspólną pasją i cennymi godzinami spędzonymi razem.
