Wśród polskich prototypów wiele jest godnych uwagi. O takich jak Syrena 110, Beskid czy Wars słyszał prawie każdy, kto interesował się historią polskiej motoryzacji. Natomiast o Stali 300 wiedzą nieliczni, a i tak wiedza ta jest niewielka. Pragniemy przybliżyć Czytelnikom historię tego ciekawego auta.
Ożywienie polityczne po politycznej odwilży w 1956 r. oraz zmniejszenie zamówień na produkcję zbrojeniową zaowocowały ciekawymi propozycjami. Jedną z nich był znany powszechnie Mikrus, produkowany od 1957 r. w mieleckiej WSK. Podobne przyczyny sprawiły, że także w innym zakładzie zbrojeniowym, w Hucie Stalowa Wola w Stalowej Woli miano produkować małą furgonetkę. Niestety, Stal 300, bo tak brzmiała jej nazwa, nie miała tyle szczęścia i na dwóch prototypach się skończyło. Samochód ten był wówczas odpowiedzią stalowowolskiego przemysłu na potrzeby rodzącego się ,,małego handlu”.
Podobnie jak w Mielcu, także w Stalowej Woli z inicjatywą nowej produkcji wyszli młodzi inżynierowie. Jako ciekawostkę można podać, że główny konstruktor Stali, inż. Tadeusz Wydro znał się dobrze z głównym konstruktorem Mikrusa – Stanisławem Duszkiewiczem jeszcze ze studiów na Politechnice Krakowskiej.
Prace projektowe przy Stali 300 zaczęły się w czerwcu 1957 r., a już rok później zaprezentowano jeżdżący prototyp. Samochód ten był niewielką furgonetką napędzaną silnikiem dwusuwowym. Wyprodukowano dwa prototypy: w wersji blaszanej i oszklonej, które potem sprzedano w prywatne ręce, a ich dzisiejsze losy są nieznane.
Mimo niepodjęcia produkcji Stali 300, w niedługim czasie zaprezentowano małą ciężarówkę Stal 158 z silnikiem elektrycznym (SA-1), a potem jej wariant z dwusuwowym silnikiem z Syreny (SB-1).